"Nie nastąpiły żadne zmiany". KE nie zmienia zdania w kwestii funduszy dla Węgier
Komisja Europejska poinformowała w piątek, że zalecenie w zakresie zawieszenia 7,5 mld euro regularnych wypłat dla Węgier z unijnych funduszy w związku z obawami dotyczącymi regresu demokratycznego w tym kraju.
KE: Węgry nie zrobiły wystarczająco dużo
Amerykańska agencja Reuters pisze, że w piątek kierownictwa Unii Europejskiej i Węgier negocjowały w kwestii wypłaty pieniędzy z UE w zamian za wycofanie przez Budapeszt swojego weta w sprawie udzielenia Ukrainie wspólnej pożyczki, a także przystąpienia do forsowanego ponadnarodowego minimalnego podatku dla osób prawnych.
Politico zwraca uwagę, że decyzja zapadła po tym, jak Paryż i Berlin nacisnęły na Komisję Europejską, aby ta oceniła, czy Węgry poczyniły postępy w reformach praworządności od ubiegłego miesiąca, kiedy Komisja przedstawiła swój wniosek w tej sprawie. W dokumencie opublikowanym w piątek Komisja oceniła, że „w jej ocenie nie nastąpiły żadne zmiany” w odniesieniu do większości wszystkich obaw przedstawionych we wcześniejszej analizie.
Negocjacje Bruksela – Budapeszt
Przypomnijmy, że Komisja Europejska zaproponowała w zeszłym tygodniu utrzymanie zamrożenia funduszy unijnych po tym, jak uznała, że osiągnięcia Węgier w zakresie ochrony budżetu UE przed nadużyciami są niewystarczające. – Mamy zobowiązania, mamy obietnice, ale to jeszcze nie koniec – powiedział wówczas unijny komisarz ds. budżetu Johannes Hahn.
Pod koniec listopada światowe media informowały, że unijni decydenci są na dobrej drodze do odblokowania miliardów euro w funduszach dla Węgier. Środki miałyby zostać uruchomione jeszcze w tym roku po tym, jak premier Viktor Orban ugiął się pod naciskiem w sprawie demokratycznych mechanizmów kontroli i równowagi.
Stawką jest 14,7 miliarda euro, czyli prawie 10 proc. szacowanego węgierskiego PKB na 2022 rok. Politico opisywało, że premier Węgier wymusił ustępstwa ws. wypłaty pieniędzy poprzez obietnicę zaprzestania blokowania konkretnych unijnych projektów.